Plan likwidacji systemu opustów wywołał poruszenie na rynku fotowoltaicznym oraz rozgrzał do czerwoności dyskusję publiczną o przyszłości prosumentów w Polsce. Zaproponowany projekt nowelizacji ustawy o OZE jest obecnie procedowany przez Senat. Według najnowszej analizy Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV, błędnie zaprojektowana ustawa będzie miała dalekosiężne skutki i odbije się na polskiej gospodarce, w tym dziesiątkach tysięcy specjalistów.
Nowelizacja ustawy o OZE wiąże się z:
- Ryzykiem likwidacji 13,5 tysięcy podmiotów na polskim rynku PV,
- Utratą ponad 86 tysięcy miejsc pracy w sektorze PV,
- Wzrostem bezrobocia w najbiedniejszych regionach do poziomu 9,5%.
Eksperci SBF Polska PV przeprowadzili “Analizę ekonomicznych, społecznych, gospodarczych i prawnych skutków nowelizacji ustawy o OZE oraz niektórych innych ustaw”. Projekt rozwiązań obecnie jest procedowany w Senacie pod nr 560. Strona rządowa wielokrotnie tłumaczyła, że głównymi przyczynami projektowanych zmian jest dostosowanie systemu rozliczania prosumentów do regulacji europejskich i zaprzestanie traktowania systemu elektroenergetycznego jako „wirtualnego magazynu energii”. Nowy system net-billingowy ma być w dalszym ciągu korzystny dla prosumentów.
Innego zdania są eksperci oraz sama branża. Pojawiły się zastrzeżenia do trybu pracy nad projektowanymi przepisami (szybki tryb procedowania przez Sejm), bez uprzednich i powszechnych konsultacji społecznych. Inwestycje w mikroinstalacje PV będą o wiele mniej atrakcyjne – okres zwrotu wydłuży się do nawet 16 lat (analiza dr Jana Rączki). Brak odpowiednio wydłużonego okresu przejściowego może w sposób negatywny wpłynąć na branżę, która zatrudnia obecnie ok. 120 tys. pracowników. Okazuje się, że wprowadzenie błędnie zaprojektowanej ustawy może mieć szersze konsekwencje, w tym dla polskiej gospodarki.
– Transformacja polskiego systemu elektroenergetycznego przebiega znacznie szybciej, niż oczekiwał i spodziewał się polski rząd. Proponowane zmiany w regulacji dotyczącej OZE są wyrazem tego niedopasowania – czytamy w analizie SBF Polska PV.
Likwidacja polskich firm PV – ryzyko pojawienia się zagranicznego kapitału
Według najnowszych wyliczeń SBF Polska PV, wdrożenie zakładanych założeń zwiększy ryzyko likwidacji 13,5 tys. podmiotów na polskim rynku fotowoltaicznym. Według stanu na 18.11.2021 roku, około 21,6 tys. firm jest zarejestrowanych jako wykonawca instalacji fotowoltaicznych. Oznacza to, że na skutek proponowanych przez rząd zmian, liczba firm może skurczyć się nawet o ok. 60%.
Stowarzyszenie zauważa, że w miejsce zlikwidowanych kilku tysięcy polskich przedsiębiorstw może pojawić się kilka podmiotów z zagranicznym kapitałem, które nie będą odprowadzać podatków w Polsce. Może to wpłynąć na wskaźnik local content w sektorze fotowoltaiki.
– Duża liczba miejsc pracy generowana przez polski sektor fotowoltaiczny wynika z unikatowego charakteru rozwoju polskiej fotowoltaiki zdominowanej przez prosumenckie mikroinstalacje. Sytuacja ta spowodowała, że w Polsce silnie rozwinął się rynek usług dostawy i montażu domowych instalacji fotowoltaicznych. Na rosnącym polskim rynku fotowoltaicznym zaczęły też prężnie działać firmy produkujące moduły fotowoltaiczne, czy konstrukcje wsporcze, które dużą część swojej produkcji kierowały na krajowy rynek – komentuje Bogdan Szymański, Prezes SBF Polska PV.
Zatrudnienie straci nawet 86,6 tys. osób – wzrost bezrobocia w najbiedniejszych regionach
Polska branża działająca w sektorze energetyki prosumenckiej jest największa w Europie oraz zatrudnia najwięcej osób. Według szacunków SBF POLSKA PV, obecnie w polskim sektorze PV (segment prosumencki) zatrudnionych jest 120 tys. osób (dla porównania w sektorze górniczym pracuje 79,4 tys. – dane ARP). Wycofanie się z systemu wsparcia w postaci modelu opustów oraz wprowadzenie nowego modelu rozliczeń może doprowadzić do likwidacji nawet 72% miejsc pracy w przeciągu 4 najbliższych lat, co odpowiada 86,6 tys. stanowisk. Ostatecznie na rynku PV w Polsce pozostanie około 33,4 tys. specjalistów z unikatowymi umiejętnościami, kluczowymi dla powodzenia transformacji energetycznej. Likwidacja tak dużej liczby miejsc pracy z pewnością przełoży się na wzrost bezrobocia w Polsce.
Według wyliczeń SBF Polska PV, w ramach programu Mój Prąd wsparto ponad 230 tys. instalacji PV (do końca października 2021 r.). Zaledwie 23% wszystkich dotacji (co odpowiada 52 tys. wspartych instalacji), dotarło do najbiedniejszych regionów Polski, czyli województwa lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. 9% dofinansowania trafiło do zagłębia fotowoltaicznego w Polsce, którym jest woj. podkarpackie. Okazuje się, że nawet 50% monterów instalacji fotowoltaicznych pochodzi z tych 5 województw. To właśnie te regiony borykają się z wysokim bezrobociem, przekraczającym 7,4%. Według szacunków SBF Polska PV bezrobocie w tych regionach może wzrosnąć do 9,5%.
– Zmiana systemu wsparcia może doprowadzić do likwidacji nawet 40 tys. miejsc pracy w sektorze PV w tych 5 województwach, zwiększając liczbę bezrobotnych do poziomu 340 tys. osób. To może doprowadzić do wzrostu bezrobocia w tych regionach o 0,7 do 0,9 p.p. – czytamy w analizie.
SBF Polska PV jest organizatorem ogólnopolskiej akcji, której celem jest zapewnienie bezpiecznego systemu rozliczeń energii elektrycznej z instalacji fotowoltaicznych dla przyszłych prosumentów #PrawoDoCzystejEnergii.
Źródło: Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej – Polska PV