5 sierpnia o godzinie 8:30, w siedzibie spółki Energa OZE* przy ulicy Grunwaldzkiej 42a w Pruszczu Gdańskim, rozległy się syreny alarmowe. Natychmiast zarządzono ewakuację budynku. Na miejsce przybyli zaalarmowani strażacy. Akcja ratownicza przebiegła błyskawicznie i wyjątkowo sprawnie. Na szczęście obyło się bez szkód i ofiar… Jak się wkrótce okazało, były to tylko ćwiczenia.
Ćwiczenia strażaków i szkolenie pracowników
Poniedziałkowa akcja była już kolejną – po kwietniowym szkoleniu z udzielania pierwszej pomocy – akcją, zorganizowaną przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim oraz służby BHP spółki Energa OZE, mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom Grupy Energa. Trwała zaledwie trzy minuty. W tym czasie, 62 zatrudnione w biurowcu osoby, oznakowaną drogą ewakuacyjną, pospiesznie i bez paniki, opuściło miejsca pracy. Wydostanie się z budynku utrudniało realistyczne „zadymienie” pomieszczeń. Wszyscy udali się na wyznaczone miejsce zbiórki przed budynkiem, gdzie sprawdzono obecność i upewniono się, że nikt został w pomieszczeniach biurowca – w strefie zagrożenia.
W tym czasie przed budynek podjechały wozy Straży Pożarnej. Do akcji przystąpili strażacy. Sprawnie podłączono się pod hydranty umiejscowione tuż przed siedzibą Energi. Po zakończeniu ewakuacji strażacy, w podsumowaniu ćwiczeń, przypomnieli najważniejsze zasady postępowania w chwili zidentyfikowania pożaru. Przeprowadzono szkolenie udzielenia pierwszej pomocy i użycia gaśnic.
– Warto pamiętać, że w razie pożaru, po opuszczeniu pomieszczeń pracy, udajemy się do miejsca zbiórki ewakuacji i po zamknięciu okien pozostawiamy pomieszczenia niezamknięte na klucz – przypomniał Jarosław Jączek, Główny Specjalista ds. BHP i p. poż. w spółce Energa OZE.
Najważniejsze jest ludzkie życie i zdrowie
Ewakuacja budynku biurowego Energi jest przeprowadzana co dwa lata – zgodnie z Rozporządzeniem w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.
– Nie chcieliśmy jednak ograniczać się tylko do wypełnienia obowiązku wynikającego z odpowiednich przepisów prawa – mówi Piotr Meler, Prezes Zarządu Energa OZE SA. – Zależało nam na tym, aby przeprowadzić ćwiczenia na wypadek pożaru w taki sposób, żeby nasi pracownicy mogli jak najlepiej poczuć się w sytuacji zagrożenia życia. Stąd zaaranżowaliśmy zadymienie pomieszczeń, wyłączyliśmy całe zasilanie w naszym biurowcu. Ratownicy zainscenizowali także sytuację zagrożenia życia pracownika, którego trzeba wynieść ze zadymionego budynku. Uznaliśmy, że należy przeprowadzić ćwiczenia w ekstremalnych warunkach. Dlatego poprosiliśmy strażaków, aby przeprowadzili ćwiczenia akcji ratowniczej tak, jak w przypadku realnego pożaru – dodał.
Akcja została zorganizowana we współpracy z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim oraz służbą BHP spółki Energa Wytwarzanie. To już kolejna wspólna inicjatywa mająca na celu sprawdzenie procedur, stanu gotowości służb i urządzeń zapewniających bezpieczeństwo pracownikom Grupy Energa. W kwietniu br., również w Pruszczu Gdańskim, przeprowadzono dwa profesjonalne szkolenia z udzielania pierwszej pomocy.
– Wielokrotnie powtarzałem, że troska o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników Grupy Energa jest dla nas najwyższą wartością. Komfort ich pracy wpływa nie tylko na wydajność, lecz również na postrzeganie marki Energa, jako pracodawcy odpowiedzialnego i przyjaznego – mówi Grzegorz Ksepko, kierujący Grupą Energa. – Inwestując w szkolenia z zakresu BHP, dajemy również przykład innym pracodawcom. Pokazujemy, że dziś dobro pracownika, to już nie jedynie słowa, lecz przede wszystkim styl zarządzania i pracy. Dlatego nie tylko prowadzimy cyklicznie ćwiczenia, lecz także czynnie współpracujemy ze Strażą Pożarną i innymi służbami ratującymi zdrowie i życie. Przeprowadzona w siedzibie spółki Energa Wytwarzanie akcja potwierdza, że jesteśmy odpowiednio przygotowani na niebezpieczeństwo pożaru – dodał.
Źródło: ENERGA SA