Ochrona środowiska

Polska i świat w obliczu zmian klimatu: co mówią dane z 2024 r.?

Wszystko wskazuje na to, że styczeń 2025 r. będzie uznany za rekordowy pod względem temperatury w Polsce. Średnia temperatura niemal w całym kraju jest dodatnia, co powinno być rzadkością o tej porze roku. Największe odchylenie od normy odnotowano w Suwałkach, które dotychczas uznawane było za polski biegun zimna. Tam styczeń jest cieplejszy aż o 4,1 stopnia Celsjusza w porównaniu do średniej z lat 1991-2020. Zjawiska meteorologiczne w Polsce odzwierciedlają globalne trendy. 2024 r. był pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia temperatura przekroczyła o 1,5°C poziom sprzed epoki przemysłowej.

Portal informacyjny wspierający szereg usług związanych ze środowiskiem i bezpieczeństwem, Copernicus Climate Change Service (C3S), potwierdza, że 2024 r. był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów globalnych i pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego.

– IOŚ-PIB od dawna podejmuje działania w zakresie przygotowania projekcji klimatycznych dla Polski i oceny znaczenia zjawisk ekstremalnych w kontekście adaptacji do zmian klimatu. W świetle tak dużych zmian – zachodzących z roku na rok – nabierają one szczególnego znaczenia, umożliwiając weryfikację, którą ścieżką rozwoju podążamy jako cywilizacja. W ramach swoich działań nasz Instytut od stycznia realizuje nowy projekt badawczy, który opiera się na wykorzystaniu danych z serwisu Copernicus Climate Change Service. Kluczowym celem projektu jest ocena potencjału wykorzystania prognoz sezonowych C3S w kontekście adaptacji do zmian klimatu. Prognozy te mogą odegrać istotną rolę w planowaniu działań adaptacyjnych, wspierając zarówno sektor publiczny, jak i prywatny w przygotowywaniu strategii minimalizujących skutki zmian klimatu. Dzięki temu możliwe będzie lepsze zarządzanie ryzykiem związanym z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi oraz efektywniejsze planowanie działań w kluczowych obszarach, takich jak rolnictwo, gospodarka wodna czy energetyka. Długofalowym efektem tych działań ma być poprawa zdolności adaptacyjnych Polski wobec zmieniających się warunków klimatycznych, a także wsparcie decydentów i instytucji w podejmowaniu świadomych decyzji opartych na rzetelnych i aktualnych danych klimatycznych – komentuje dr hab. inż. Joanna Strużewska, Kierownik Zakładu Modelowania Atmosfery i Klimatu w IOŚ-PIB.

Wnioski z globalnego monitoringu klimatu

W tym roku organizacje zajmujące się globalnym monitorowaniem klimatu – ECMWF, NASA, NOAA, brytyjskie Biuro Meteorologiczne, Berkeley Earth i Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) – wspólnie opracowały publikację swoich obserwacji, podkreślając wyjątkowe warunki panujące w 2024 roku.

Przez cały 2024 r. Europa była dotknięta szeregiem zdarzeń związanych z opadami deszczu, od burz konwekcyjnych po frontowe, jak sztorm Boris we wrześniu, który przyniósł rekordowe opady deszczu i poważne powodzie w regionach centralnych i wschodnich kontynentu. Powódź, która nawiedziła Polskę i Czechy we wrześniu 2024 r., porównywana jest do powodzi tysiąclecia z 1997 r. Jak wynika z szacunków, w całej Europie w 2024 r. wystąpiło blisko 50 nazwanych burz. Burzom nadawane są nazwy przez grupę organizacji, jeśli oczekuje się, że będą miały znaczący wpływ na Wielką Brytanię, Irlandię lub Holandię.  W sezonie burzowym 2023-2024 w północno-zachodniej Europie zostało nazwanych 12 burz. Jest to największa liczba nazwanych burz w sezonie od czasu wprowadzenia nazewnictwa burz w 2015 r.

Obserwowane zmiany klimatu oraz kolejne rekordy temperatur stanowią jednoznaczny sygnał, że adaptacja do nowych warunków atmosferycznych jest nie tylko wyzwaniem, ale i koniecznością. Naukowcy i instytucje badawcze zgodnie podkreślają, że przyszłość zależy od podejmowanych działań – zarówno w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych, jak i wdrażania skutecznych strategii adaptacyjnych.

Rok 2024 przejdzie do historii jako przełomowy pod względem globalnych temperatur, ale również jako kolejny dowód na to, że zmiany klimatu dzieją się tu i teraz. To moment, w którym decyzje polityczne, inwestycje w technologie niskoemisyjne i lokalne inicjatywy ekologiczne będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłych pokoleń.

Źródło: Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy

Działy

Reklama