Dzikie wysypiska to w Polsce ogromny problem. Tylko w 2018 r. służby porządkowe zebrały z nich 25 tys. ton odpadów. To tyle, ile waży 1000 autobusów wraz z pasażerami. 19 września, w Dzień Dzikiej Flory, Fauny i Naturalnych Siedlisk, z problemem odpadów porzuconych w lasach zmierzyli się przedstawiciele Koalicji „Włącz Czystą Energię dla Polski”. By unaocznić problem dzikich wysypisk i dać dobry przykład Polakom, zorganizowali wspólnie z Nadleśnictwem Celestynów plogging, czyli spacer po lesie połączony z jego sprzątaniem.
Plogging odbył się na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Uczestnicy wydarzenia zebrali kontener butelek, złomu, plastikowych opakowań i innych śmieci, które następnie przekazali do sortowania i recyklingu. Tym samym w praktyce pokazali, na czym polega idea Gospodarki Obiegu Zamkniętego.
Według danych GUS w 2018 r. zidentyfikowano i zlikwidowano ponad 10 tys. dzikich wysypisk. Zdeponowane na nich odpady ważyły ok. 25 tys. ton. Ponadto służby porządkowe zinwentaryzowały dodatkowe 1607 punktów, gdzie ludzie porzucają swoje odpady, tworząc ich hałdy.
W świecie kierującym się zasadami Gospodarki Obiegu Zamkniętego takie marnotrawstwo nie powinno mieć miejsca, bo w zbieraniu i segregowaniu odpadów chodzi o coś więcej niż utrzymanie porządku. Segregowane odpady powinny bowiem trafiać do zakładów przetwarzania, by wrócić do systemu w formie surowców do ponownego użycia. Z tych, które nie nadają się do dalszego przetworzenia, warto produkować paliwo RDF, z którego powstanie energia.
Firmy i instytucje dają dobry przykład i zachęcają do ploggingu
Zawiązana z inicjatywy firmy Fortum Koalicja „Włącz Czystą Energię dla Polski, której liderem zostali Pracodawcy RP, powstała, by promować idee Gospodarki Obiegu Zamkniętego i dzielić się dobrymi praktykami w tym zakresie. Wszystko po to, aby z jednej strony chronić środowisko, a z drugiej zbliżyć Polskę do osiągnięciu celów wskazanych w Europejskim Zielonym Ładzie.
– Na nasz apel o przyłączenie się do koalicji odpowiedziało już kilkanaście firm i instytucji, w tym m.in. Fortum, Bank Ochrony Środowiska, Browary Polskie, Coca-Cola HBC, ENERIS Surowce, EOD Technologies, Instytut Jagielloński, Karmar, Koleje Mazowieckie, Kompania Piwowarska, Strabag, Polish Brief, Polmass i Profbud i to właśnie przedstawiciele koalicjantów wzięli udział w sobotnim ploggingu” – mówi Magdalena Kitlas z Pracodawców RP.
Na pomysł zorganizowania wspólnego ploggingu wpadła właśnie firma Fortum, która tego typu imprezy z powodzeniem organizowała już we Wrocławiu czy Gdańsku. Moda na plogging rozpoczęła się w Szwecji i jest połączeniem szwedzkiego słowa „plocka up” – podnosić oraz „jogging”. To dyscyplina, która nie stawia barier wiekowych i nie wymaga nadludzkiego wysiłku. Jest połączeniem idei ruchu na świeżym powietrzu i sprzątania świata. Oddziałuje pozytywnie na ludzi i środowisko, a dodatkowo pozwala na wydzielanie endorfin – czyli wyzwala pozytywną energię.
– To nie pierwszy raz, kiedy dobre, pro-środowiskowe praktyki przenosimy z gruntu skandynawskiego do Polski – tłumaczy Jacek Ławrecki, Dyrektor ds. Komunikacji na Polskę i kraje bałtyckie w Fortum. – Skandynawowie zasady Gospodarki Obiegu Zamkniętego wdrażają na co dzień, zarówno na poziomie operacyjnym firm, jak i na poziomie zwykłych mieszkańców. Warto z nich brać przykład, jeśli serio myślimy o przestawieniu Polski na „zielone” tory – dodaje.
O „zielonych torach” i „zielonej energii” na co dzień myśli spółka Koleje Mazowieckie, która również przyłączyła się do akcji.
– Idea ploggingu jest bliska naszej spółce. Kolej to przecież najbardziej ekologiczny środek transportu zbiorowego. Dlatego uczestniczymy we wszystkich projektach pro-ekologicznych – przekonuje Donata Nowakowska, Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego Kolei Mazowieckich.
We wspólne sprzątanie lasu w ramach ploggingu zaangażowała się również spółka Coca-Cola HBC Polska.
– Plogging jest nam dobrze znany, ponieważ od lat nasi pracownicy inicjują go w swojej okolicy, zapraszając do wspólnej aktywności zarówno partnerów i konsumentów. Idea jest bardzo prosta, wystarczy np. ze spaceru z psem albo joggingu zabrać napotkane śmieci i wrzucić je do odpowiedniego pojemnika. Wierzymy, że takie oddolne akcje pomagają zwiększać świadomość Polaków na temat tego jak ważne jest zaangażowanie każdego z nas na rzecz Świata Bez Odpadów – tłumaczy Katarzyna Borucka, Dyrektor ds. Korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie.
Dzikie wysypiska to efekt lenistwa
Okolice Celestynowa, gdzie odbył się plogging, to popularne miejsce odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców pobliskiej Warszawy. Są tu i działki rekreacyjne, i lasy, i miejsca odpoczynku dla turystów. Są również nielegalnie wyrzucane odpady.
– Jako nadleśniczy jestem za każdym razem zszokowany, w jaki sposób traktowany jest las. Widać, że w okolicy buduje się coraz więcej domów, bo i do lasu trafia coraz więcej gruzu i odpadów budowlanych. Wiele osób tak świetnie spędza u nas czas, że nie potrafi po zakończonej zabawie zabrać puszek, butelek i toreb foliowych. Apeluję do każdego: dbajmy o lasy, o środowisko naturalne. Nie zamieniajmy go w nielegalne wysypisko śmieci – mówi Artur Dawidziuk z Nadleśnictwa Celestynów.
Problem na tysiące lat
Warto przypomnieć, że szklane butelki same nigdy się nie rozłożą. Czas rozkładu plastikowych butelek po napojach to nawet 10 000 lat, a torebek foliowych – 300. Puszka po napojach rozłoży się dopiero po upływie 200 lat. Ponadto pachnące jedzeniem odpady to zagrożenie dla zwierząt, które mogą się nimi zadławić, zaplątać w nie i udusić.
– Dla nas, firmy zajmującej się gospodarką komunalną, nadanie drugiego życia odpadom to podstawowy cel naszej działalności” – mówi Magdalena Sułek-Domańska z ENERIS. „Cieszymy się, że dla wielu firm, o innym niż nasz profilu działalności, kwestia odpadów jest również ważna i że traktujemy je wspólne jako zasób, który można ponownie wykorzystać surowcowo lub energetycznie. Miejsce odpadów jest w zakładzie przetwarzania i recyklingu lub produkcji RDF, a nie w lesie – podsumowuje Sułek-Domańska.
Ekologiczny, bo koleją, przejazd na miejsce ploggingu zapewniły Koleje Mazowieckie, worki i wywóz śmieci sfinansowała firma Fortum, rękawiczki dostarczyła firma ENERIS, a wodę dla uczestników wydarzenia dostarczyła Coca-Cola. Butelki oczywiście zebrano i przekazano do recyklingu.
Źródło: Fortum