Jednym z filarów bezpieczeństwa strategicznego Polski jest zdolność krajowego hutnictwa do zapewnienia stabilnych dostaw stali dla kluczowych sektorów gospodarki – obronności, infrastruktury krytycznej czy przemysłu przetwórczego. Autorzy najnowszego raportu WiseEuropa, Krzysztof Bocian i Maciej Bukowski, podkreślają pilną potrzebę wdrożenia krajowej strategii dla hutnictwa oraz przedstawiają rekomendacje działań niezbędnych do skutecznego wsparcia tego sektora.
Rosnący popyt: transformacja energetyczna, infrastruktura i obronność
Polska, której produkcja stali (7,1 mln t) pokrywa jedynie około połowy krajowego zapotrzebowania (12,9 mln t), plasuje się w czołówce państw na świecie o najwyższej penetracji importu (89%, przy imporcie 11,5 mln t). Tak wysoka zależność od importu osłabia strategiczną autonomię kraju i zwiększa ryzyko zakłóceń w łańcuchach dostaw. Aby sprostać rosnącemu popytowi, napędzanemu transformacją energetyczną, rozbudową infrastruktury oraz zwiększonymi wydatkami na obronność, Polska musi wzmocnić moce produkcyjne i poprawić konkurencyjność hutnictwa.
Świat stawia na regionalizację – czas na polską strategię
Na świecie coraz wyraźniej widać proces regionalizacji produkcji stali. Państwa stosują cła, subsydia, ulgi podatkowe czy preferencje w zamówieniach publicznych, by chronić swoje hutnictwo i przygotować je na przyszłe wyzwania. Sektor hutniczy wymaga również w Polsce niezwłocznego objęcia spójną i skuteczną strategią.
Sześć filarów działań dla wzmocnienia krajowego hutnictwa
W oparciu o przeprowadzone analizy oraz dialog z administracją publiczną, przemysłem i stroną społeczną, wskazujemy sześć kluczowych obszarów wymagających podjęcia działań:
- Surowce i recykling – Polska branża hutnicza stoi dziś przed wyzwaniem stabilizacji dostaw kluczowych surowców, zwłaszcza przy silnym uzależnieniu od importu rudy żelaza (głównie z Ukrainy) oraz jednoczesnym posiadaniu zasobów koksu i złomu stalowego, które są w dużym stopniu eksportowane. Uznanie koksu i złomu za surowce o strategicznym znaczeniu pozwoliłoby na długofalowe zabezpieczenie łańcucha dostaw dla produkcji stali w kraju. Wykorzystanie nadwyżek złomu, które obecnie są eksportowane – w 2024 r. wywóz sięgnął 2,9 mln ton, wobec 2,6 mln ton rok wcześniej – a zagospodarowanie surowca mogłoby zwiększyć krajową produkcję stali nawet o jedną trzecią. Kluczowe jest jednak zbudowanie efektywnej sieci zbiórki, logistyki i sortowania złomu oraz wprowadzenie minimalnych wymogów udziału materiałów z recyklingu w sektorach takich jak budownictwo czy motoryzacja.
- Energia – wzrost cen surowców i energii pogorszył konkurencyjność polskich producentów na rynkach zagranicznych. Dlatego priorytetem powinno być obniżenie taryf sieciowych i opłat środowiskowych oraz popularyzacja umów PPA, aby zapewnić dostęp do taniej energii I ciągłości jej dostaw. Równolegle konieczne jest rozwinięcie systemów odzysku ciepła odpadowego (np. pompy ciepła, integracja z sieciami ciepłowniczymi) oraz przyspieszenie rozbudowy mocy OZE, w tym farm wiatrowych czy fotowoltaicznych. Tam, gdzie bezpośrednia elektryfikacja procesów hutniczych napotyka bariery, istotną rolę odegra wdrożenie technologii CCUS w wielkich piecach.
- Technologie – inwestycje w nowoczesne technologie niskoemisyjne powinny być ściśle powiązane z programami wsparcia – zarówno legislacyjnym, jak i finansowym. Rozwój hut EAF, wykorzystujących lokalny złom i tani prąd, to najszybszy sposób na wzmocnienie krajowej produkcji zgodnie ze światowymi trendami w sektorze stalowym. Jednocześnie dla wielkopiecowych zakładów konieczne jest stworzenie stabilnych ram dla projektów CCUS, z możliwością przyspieszonej amortyzacji nakładów. W perspektywie średnio- i długoterminowej warto przygotować pilotaże technologii bezpośredniej redukcji żelaza (DRI) z wykorzystaniem wodoru, gdy tylko jego cena stanie się konkurencyjna.
- Inwestycje i finansowanie – transformacja hutnictwa wymaga dużych nakładów kapitału, a przy niskiej rentowności sektora trudno będzie ją sfinansować wyłącznie ze środków własnych. Współpraca z instytucjami unijnymi – Funduszem Innowacyjnym, inicjatywami Carbon Contracts for Difference oraz Europejskim Bankiem Dekarbonizacyjnym – powinna iść w parze z zaangażowaniem krajowych instytucji, takich jak BGK czy PFR, oferujących preferencyjne pożyczki i gwarancje. Polska może także inspirować się modelami innych krajów, które zabezpieczają dla sektora stalowego coraz większe kwoty I odbudowują znaczenie sektora stalowego dla krajowych gospodarek.
- Regulacje – otoczenie regulacyjne stanowi istotny oręż w budowaniu konkurencyjności. Polska powinna wspierać zasady „melted and poured”, wzmacniać instrumenty antydumpingowe oraz utrzymywać ochronne cła do momentu utworzenia stałych mechanizmów zabezpieczających rynek wspólnotowy. Równocześnie należy maksymalnie uprościć procedury administracyjne dla nowych inwestycji, promować „krajowe zamówienia” w przetargach publicznych i uwzględniać wymogi gospodarki o obiegu zamkniętym w prawie budowlanym i motoryzacyjnym.
- Handel i otoczenie gospodarcze – wreszcie, w warunkach globalnej nadpodaży i postępującej dekarbonizacji na świecie, polskie hutnictwo musi aktywnie chronić rynek wewnętrzny za pomocą instrumentów UE (CBAM, taryfy antydumpingowe), jednocześnie dywersyfikując eksport. Utworzenie krajowego centrum monitorowania trendów rynkowych oraz traktowanie hutnictwa jako sektora strategicznego dla suwerenności przemysłowej ułatwi elastyczną adaptację strategii handlowej i produkcyjnej. Dodatkowym instrumentem ze strony polityk publicznych powinny być zamówienia publiczne realizowane przez polski przemysł, aby stymulować popyt na stal i maksymalizować korzyści z wydatków publicznych.
Zachęcamy do lektury pełnego raportu.
Źródło: WiseEuropa
Link do źródła: https://wise-europa.eu/2025/09/24/przemysl-stalowy-w-politykach-publicznych/