Rynek fotowoltaiki dynamicznie się rozwija, co może generować coraz większe wyzwania w zakresie bezpieczeństwa. Obecnie całkowita moc zainstalowana osiągnęła poziom 21,994 GW[1], a ze względu na nadchodzące regulacje, skala inwestycji będzie jeszcze większa. Nowelizacja dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) wprowadza obowiązek instalowania paneli fotowoltaicznych na dachach budynków publicznych oraz nowo powstających obiektów mieszkalnych. Przepisy wprowadzają również zaostrzone wymagania w zakresie planowania, dokumentacji technicznej i nadzoru nad instalacjami OZE. Jak podkreślają eksperci ENGIE Elektromontaż, panele wymagają stałego monitoringu, nie tylko ze względu na kwestie bezpieczeństwa, ale także wydajności pracy.
Zgodnie z nowelizacją EPBD, od 2026 r. wszystkie nowe budynki publiczne i komercyjne o powierzchni powyżej 250 m² będą musiały być wyposażone w instalacje fotowoltaiczne, o ile nie występują techniczne przeciwwskazania. W kontekście tych zmian oraz rosnącej świadomości w zakresie bezpieczeństwa eksploatacyjnego, coraz więcej właścicieli i operatorów obiektów wdraża kompleksowe systemy diagnostyczne, wspierające zarządzanie ryzykiem technicznym. Choć statystycznie awaryjność dachowych instalacji PV pozostaje niska, potencjalne zagrożenie pożarem, nawet incydentalnym, wymusza wdrożenie rozwiązań umożliwiających szybką identyfikację nieprawidłowości i prewencyjne działania.
Diagnostyka predykcyjna jako warunek bezpieczeństwa
Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w latach 2018–2021 spośród 411 zdarzeń z udziałem instalacji fotowoltaicznych, aż 75% stanowiły pożary. W blisko połowie tych przypadków (47%) przyczyną były wady urządzeń domowych lub nieprawidłowa eksploatacja, w tym niezgodna z zasadami obsługa instalacji elektrycznej[2]. Choć w ujęciu ogólnym jest to niewielki odsetek, biorąc pod uwagę skalę rynku PV, pozostaje on ważnym sygnałem ostrzegawczym, szczególnie w świetle obowiązku montażu instalacji w obiektach użyteczności publicznej i komercyjnych.
– Dziś instalacja fotowoltaiczna nie może być traktowana jako odizolowany komponent. Stanowi element złożonej infrastruktury technicznej budynku i musi podlegać bieżącemu nadzorowi. Kluczowe jest monitorowanie takich parametrów jak temperatura złącz, mikroprzeciążenia, charakterystyki pracy falowników czy występowanie anomalii napięciowych. W praktyce najczęstsze awarie mają charakter zewnętrzny – dlatego stale monitorujemy nasze instalacje, by minimalizować ryzyka eksploatacyjne i zapewnić ich niezawodność – komentuje Marek Winsczyk, Dyrektor Kontraktów ENGIE Elektromontaż.
W realizacjach ENGIE Elektromontaż wykorzystywane są narzędzia klasy Be4Energy, umożliwiające akwizycję i analizę danych z ponad 20 źródeł, generowanie predykcyjnych alertów z wyprzedzeniem do 30 dni oraz integrację z istniejącą automatyką budynkową. Zastosowane rozwiązania są zgodne z normami EN 50618, PN-HD 60364 oraz rekomendacjami CNBOP-PIB. Uzupełnieniem systemów prewencyjnych są regularne inspekcje termowizyjne, pozwalające na wykrycie punktów przegrzewania i potencjalnych miejsc awarii bez potrzeby wyłączania instalacji z eksploatacji.
Ufaj, ale sprawdzaj
Energia produkowana na potrzeby własne z instalacji fotowoltaicznych to istotny krok w kierunku niezależności energetycznej i redukcji kosztów operacyjnych. Jednak wraz ze wzrostem udziału PV w miksie energetycznym rośnie także odpowiedzialność za ich bezpieczną integrację z infrastrukturą budynków. W większości przypadków tego typu instalacje są bezpieczne i na co dzień nie stanowią zagrożenia dla użytkowników, niemniej, jak każde urządzenie elektryczne, wymagają regularnych przeglądów, konserwacji oraz monitorowania ich stanu technicznego w celu zapewnienia długoterminowej niezawodności i bezpieczeństwa eksploatacji.
W najbliższych latach, w obliczu wymogów regulacyjnych i presji na zwiększanie efektywności energetycznej, można oczekiwać dalszej profesjonalizacji rynku PV. Integracja danych, automatyzacja diagnostyki i podejście predykcyjne staną się standardem, nie tylko dla dużych operatorów, ale także dla właścicieli obiektów komercyjnych i publicznych. Ostatecznie to nie tylko technologia, ale sposób jej zarządzania zdecyduje o niezawodności i bezpieczeństwie systemów fotowoltaicznych w nowej rzeczywistości energetycznej.
[1] Instytut Energetyki Odnawialnej, Raport „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2025”, 30.06.2025, https://ieo.pl/aktualnosci/1710-premiera-raportu-rynek-fotowoltaiki-w-polsce-2025
[2] Fotowoltaika pod lupą | Przegląd Pożarniczy – PP KGPSP
Źródło: ENGIE Polska