Popieramy decyzję o nieprzedłużaniu odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny od 2024 r., ale jednocześnie zwracamy uwagę na wiele nieprawidłowości związanych z jego stosowaniem do końca ub. r. Mamy nadzieję, że złe praktyki legislacyjne nie będą kontynuowane w tym roku – napisała Konfederacja Lewiatan w piśmie do resortu klimatu.
Trudny rok dla firm energetycznych
Ub. r. był niezwykle burzliwy jeżeli chodzi o regulacje dotyczące cen energii elektrycznej oraz obowiązków wytwórców i sprzedawców. Niezgodne a nawet sprzeczne ze sobą interpretacje czy wyjaśnienia poszczególnych regulacji oraz wielokrotne nowelizacje przepisów utrudniały funkcjonowanie firm i generowały kolejne dla nich obciążenia, bariery oraz ryzyka inwestycyjne.
Źródłem wielu problemów było nieprawidłowe zastosowanie unijnego tzw. rozporządzenia interwencyjnego, które w zamyśle miało wprowadzić mechanizmy osłonowe dla odbiorców energii w obliczu kryzysu energetycznego. Odczuł to boleśnie sektor energetyczny.
Niekorzystne rozwiązania krajowe
– Rozwiązania, które przyjęto w Polsce znacząco różniły się od tych, które wdrożono w innych krajach, gdzie przynajmniej częściowo uwzględniano jednak wytyczne rozporządzenia unijnego. Problemem był fakt, że ograniczenie dochodów zgodnie z unijnymi przepisami dotyczyć powinno wytwórców oraz pośredników uczestniczących w hurtowych rynkach energii elektrycznej. Polskie przepisy rozszerzyły ten obowiązek na wszystkich sprzedawców energii elektrycznej, niezależnie od tego czy pełnią obowiązki takich pośredników, czy też nie, wykraczając tym samym w sposób nieproporcjonalny poza ramy interwencji kryzysowej – mówi Paulina Grądzik, Ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Uprzywilejowanie przedsiębiorstw państwowych
Na podstawie przepisów krajowych uprzywilejowane zostały firmy państwowe w porównaniu z prywatnymi producentami energii odnawialnej.
Unijne przepisy dające państwom podstawę do wprowadzenia pułapu dochodów rynkowych dla wytwórców energii w myśl rozporządzenia, były stosowane do 30 czerwca 2023 r., a sam mechanizm obowiązujący w Polsce ustalał limit ceny energii elektrycznej znacznie poniżej progu 180 EUR/MWh. Dodatkowo z czasem został on rozszerzony na przychody obejmujące gwarancje pochodzenia oraz przychody wynikające z rozliczeń umów sprzedaży energii obejmujących instrumenty finansowe. Mechanizm ten był nieproporcjonalny i nadmiarowy, gdyż prowadził do redystrybucji zysku przedsiębiorstw energetycznych, wbrew przyjętym zasadom funkcjonowania rynku energii elektrycznej.
Bez konsultacji społecznych
Regulacje dotyczące cen energii zmieniane były wielokrotnie, uchwalano je często z pominięciem konsultacji publicznych albo z bardzo krótkim terminem na zgłoszenie wątpliwości. W trakcie ich obowiązywania wstecznie modyfikowano zasady obliczania odpisu na Fundusz względem rozliczeń gwarancji pochodzenia oraz umów sprzedaży energii obejmujących instrumenty finansowe. Czynniki te zdecydowanie negatywnie wpływały na jakość stanowionego prawa, sprawiając także, że inwestorzy i instytucje finansowe nie mogli liczyć na jednoznaczną interpretację przepisów, ani ze strony władz administracyjnych, ani ze strony podmiotu odpowiedzialnego za zarządzanie Funduszem. Ze skutkami tej sytuacji przedsiębiorcy i administracja publiczna nadal będą musieli się mierzyć.
– Mamy nadzieję, że widoczne szczególnie w ubiegłym roku złe praktyki legislacyjne nie będą kontynuowane, a implementacja nowych regulacji wchodzących w skład planowanej reformy rynku energii elektrycznej zostanie przeprowadzona zgodnie z zasadami prawa UE. Rynek energii elektrycznej ma bowiem kluczowe znaczenia dla gospodarki i bezpieczeństwa państw UE – dodaje Paulina Grądzik.
Źródło: Konfederacja Lewiatan