Premier Mateusz Morawiecki wypowiedział się w sprawie procedowanej przez Sejm tzw. ustawy wiatrakowej, wskazując na jej wady. Zdaniem szefa rządu, propozycja ta jest efektem zagranicznego lobbingu. Przewiduje m. in. możliwość wywłaszczenia obywateli pod farmy wiatrowe, dzięki wprowadzeniu elektrowni wiatrowych do katalogu celów publicznych. Pozwala także na stawianie wiatraków w odległości 300 m od domów. Według Premiera Mateusza Morawieckiego sprawą powinna zająć się komisja śledcza.
Ustawa wiatrakowa wbrew interesom Polaków
Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że przez ustawę wiatrakową Polacy mogliby zostać zmuszeni do życia w cieniu wielkich wież wiatrowych. – Ustawianie wiatraków 300 m od domów to żadna transformacja energetyczna. To jest dewastacja krajobrazu – podkreślił.
Jak dodał szef rządu, dzięki ustawie zyskałyby także zagraniczne przedsiębiorstwa. – Ustawa wiatrakowa przerzuca koszty transformacji energetycznej na Polaków, a w zamian za to, zagraniczne firmy mają dostać zwolnienie z opłat, które wpływały do polskiego budżetu – wyjaśnił.
Zagrożenia związane z ustawą wiatrakową
- Możliwość wywłaszczenia obywateli pod farmy wiatrowe, dzięki prowadzeniu elektrowni wiatrowych do katalogu celów publicznych.
- Zbyt bliska odległość od zabudowy. Obecnie minimalna odległość wiatraków od budynków to 700 m. Natomiast propozycja zawarta w projekcie ustawy wiatrakowej zmniejsza tę odległość ok. dwukrotnie, do 300 m od gospodarstw domowych.
- Niszczenie przyrody w parkach narodowych i rezerwatach przyrody. Projekt zakłada, że minimalna odległość wiatraków od parków narodowych i rezerwatów przyrody to 300 m. Obecnie minimalna odległość wiatraków od parków narodowych to tzw. odległość 10H2 i 500 m od rezerwatów przyrody.
- Brak badania turbin przez certyfikowane firmy. Projekt przewiduje usunięcie obowiązku badania turbin wiatrowych przez firmy z certyfikatem.
Promocja źródeł energii odnawialnej
W ciągu ostatnich 8 lat rząd zadbał o rozwój odnawialnych źródłach energii. – Podnieśliśmy prawie czterokrotnie zainstalowaną moc w odnawialnych źródłach energii – z 7 gigawatów w 2015 r. na 27 gigawatów – zaznaczył Premier Mateusz Morawiecki. – Ponad stukrotnie wzrosła moc zainstalowana w fotowoltaice. Także energetyka wiatrowa i energetyka wodna przeżywały bardzo dobry czas – dodał.