W połowie lipca Sejm uchwalił ustawę o rewitalizacji rzeki Odry, a 18 sierpnia odrzucił weto Senatu i projekt czeka na podpis prezydenta. Nowe prawo m.in. zobowiązuje kopalnie do inwestycji ograniczających odprowadzanie zasolonych wód dołowych.
O szczegółach ustawy pisze w portalu „Trybuny Górniczej” nettg.pl Jacek Madeja, który opisuje też aktualny stan gospodarki wodno-ściekowej w największych spółkach górniczych.
Inwestycje w rewitalizację (w tym m. in. retencję wód, zapobieganie powodziom i suszy) uzyskają ok. 1,114 mld zł dofinansowania. Usprawnione zostaną też procedury administracyjne, co przyśpieszy realizację inwestycji. Dodatkowe wsparcie przewidziano dla przedsięwzięć z zakresu gospodarki wodno-ściekowej w dorzeczu Odry, m.in. przez zapewnienie pierwszeństwa w uzyskiwaniu środków na budowę i modernizację 123 oczyszczalni ścieków i 259 systemów kanalizacyjnych, czy skrócenie terminów administracyjnych w procesach inwestycyjnych (np. ułatwienie uzyskiwania pozwoleń budowlanych).
Ustawa powołuje nową służbę – Inspekcję Wodną. Inspektorzy będą mogli m. in. czopować nielegalne przepusty, prowadzić kontrolę oraz zawieszać stosowanie pozwoleń wodnoprawnych. Wyższe będą też kary nakładane na podmioty łamiące przepisy. Obecnie grzywna za wykroczenia związane z łamaniem przepisów wodnych wynosi 500 zł, ale ma wzrosnąć do 1-7,5 tys. zł. Oprócz tego ustawa wprowadza kary administracyjne za zaniedbania dotyczące gospodarki wodnej, które zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi i bezpieczeństwu środowiska. Ich wysokość wyniesie od 5 tys. do aż 1 mln zł.
Dla spółek węglowych i kopalń najistotniejszy jest zapis, który zobowiązuje zakłady przemysłowe do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji ograniczających zrzut zasolonej wody.
Zdaniem przedstawicieli Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Polskiej Grupy Górniczej wymogi nowego prawa wpisują się realizowane już strategie. Wody dołowe trafiają do osadników i wykorzystywane są w coraz większym stopniu m.in. do celów technologicznych. Przed odprowadzeniem do Odry wody kopalniane obu spółek przepływają w większości przez system retencyjno-dozujący „Olza”. Jego ochronne działanie polega na zatrzymaniu zrzutów przy niskich przepływach rzek, odprowadzanie wód kopalnianych następuje dopiero np. po opadach przy odpowiednio dużym poziomie Odry.
W PGG S.A. 80% ładunku soli mineralnych (chlorków i siarczanów) objętych jest działaniem ochronnym systemów w dorzeczu Wisły i Odry. Do kolektora „Olza” podłączone są ruchy wydobywcze kopalni ROW w Rybniku (Jankowice, Chwałowice) oraz kopalnia Marcel w Radlinie. W pozostałych zakładach górniczych zlewni Odry PGG S.A. rozbudowywuje systemy, pozwalające w przypadku ogłoszenia alertu ekologicznego na pełną retencję z kopalni Sośnica (przez 22 dni), ruchu Rydułtowy (3 doby), Bielszowice kopalni Ruda (5-10 dni), Staszic-Wujek (3-5 dni). Z myślą o dalszych inwestycjach PGG S.A. zleciła Głównemu Instytutowi Górnictwa w Katowicach opracowanie optymalnego kierunku zagospodarowania wód kopalnianych w celu zredukowania antropogenicznej presji na środowisko dla każdego zakładu górniczego w strukturach spółki.
Źródło: Polska Grupa Górnicza S.A.