Czy rachunki za domową energię będą jeszcze wyższe? Wiele na to wskazuje. Winne nie są tylko rosnące koszty zakupu, ale także większa konsumpcja. Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że gospodarstwa domowe UE w 2021 r. zużyły aż o 6% więcej energii niż w ub. r. Rosnące koszty prądu sprawiają, że użytkownicy szukają oszczędności. Konkretne rozwiązania mogą być owocem pracy inżynierów z Krakowa.
W dobie kryzysu energetycznego Eurostat wziął pod lupę gospodarstwa domowe. Okazało się, że w 2021 r. odpowiadały one za 27% końcowego zużycia energii w UE. Polska jest poniżej tej średniej. Użytkownicy prywatni nad Wisłą konsumują ok. 22% całego wolumenu sprzedanej energii. Jak wynika z danych, w porównaniu z 2020 r. zużycie energii w gospodarstwach domowych UE wzrosło o 5,5% do łącznej wartości prawie 11 mln teradżuli (dla porównania światowe zużycie energii to około 580 mln teradżuli)
Nie jest niespodzianką, że największy apetyt na energię wykazują instalacje wykorzystywane do ogrzewania domów (64,4% końcowego zużycia energii w sektorze mieszkaniowym), a następnie do podgrzewania wody (14,5%). Ciepło kosztuje, i to niemało. A prognozy mówią jasno: zapotrzebowanie na prąd będzie tylko rosło. Chociażby poprzez rosnącą popularność domowych ładowarek samochodowych.
– Zmieniają się potrzeby użytkowników indywidualnych. Częściej pracujemy w domu, mamy coraz więcej sprzętu. Trudno będzie w sposób optymalny zarządzać taką małą elektrownią i dziesiątkami odbiorników. Skoro i produkujemy, i konsumujemy energię, to chcielibyśmy wiedzieć czy lepiej teraz oddać ją do sieci, czy może od razu wykorzystać podłączając samochód elektryczny. Trzeba też wziąć pod uwagę potencjalne przeciążenia, możliwe przekroczenie mocy umownej, różne taryfy i mniejsze koszty energii w zależności od pory dnia – mówi Radosław Dudzik, odpowiedzialny za rozwój cyfrowych rozwiązań w biznesie Elektryfikacji ABB w Polsce.
Polacy okiełznali energię
Najlepiej, żeby to wszystko brał pod uwagę za nas system. ABB przedstawiła swój nowy produkt z rodziny System pro M compact® InSite – sprzedawany globalnie, ale mający polskie korzenie. Po podłączeniu do systemu, użytkownik otrzymuje dostęp do danych w czasie rzeczywistym – ile wynosi zużycie energii na poszczególnych odbiornikach, czy występują przepięcia, jaka jest temperatura otoczenia lub jakość napięcia. Dostajemy zalecenia dotyczące konserwacji zapobiegawczej, możliwość kalkulacji kosztów, automatyzacji pewnych działań oraz nadawania priorytetów dla poszczególnych obciążeń (ładowarka w garażu czy może kuchenne AGD). Działanie poszczególnych funkcji można zaprogramować tak, aby szybko reagowały na określone zdarzenia lub przekroczenia progów. Takie rozwiązanie daje realne oszczędności – szczególnie w przypadku, gdy od dostawcy energii otrzymujemy fakturę z jedną daną z licznika energii, a do tej pory nie wiedzieliśmy co konkretnie za to zużycie odpowiada ani w jakiej skali.
System rozwijany jest przez inżynierów i naukowców z Technologicznego Centrum Korporacyjnego (CTC) ABB w Krakowie. – Pierwotnie rozwiązanie przeznaczone było dla odbiorców przemysłowych i zakładów użyteczności publicznej. Wprowadziliśmy jednak pewną modułowość, aby również odbiorca indywidualny mógł go w prosty sposób dostosować i skonfigurować według własnych potrzeb. Postawiliśmy na łatwość użytkowania, intuicyjność i przede wszystkim wielopoziomową integrację. System można bowiem połączyć nawet z urządzeniami automatyki domowej. Takie kompleksowe podejście do dystrybucji energii sprawia, że nasz dom staje się rzeczywiście inteligentny i ta „inteligencja” nie sprowadza się do sterowania temperaturą – mówi Mirosław Bistroń, Szef Zespołu Badawczego z CTC w Krakowie.
InSite to rodzina produktów, które ABB sprzedaje na całym świecie, ale które swój początek miały w Polsce. Pomysł na skalowalny system monitorowania obwodów elektrycznych (CMS) zrodził się ponad 10 lat temu w krakowskim centrum badawczym. Polski zespół odpowiadał za projekt elektroniki i rozwój oprogramowania. Początkowo ofertę skierowano do operatorów elektrowni słonecznych, ale z czasem kolejne modele i kolejne funkcjonalności pozwoliły poszerzyć bazę odbiorców o firmy przemysłowe czy centra obliczeniowe. Najnowszy produkt z serii, wykorzystujący nową platformę hardware i software, dostosowany również do odbiorcy indywidulanego, to efekt współpracy zespołów ABB w Polsce, Szwajcarii i we Włoszech.
Oczywiście system wciąż oferuje szereg funkcji dla dużych odbiorców przemysłowych, np. zdalny monitoring dla trudno dostępnych instalacji, jak turbiny wiatrowe, czy też możliwość integracji z systemem zarządzania energią. Jednak fakt, że najnowszy model uwzględnia potrzeby gospodarstwa domowego, to znak czasów. W dobie rosnących kosztów energii (oraz liczby odbiorników), integracji OZE i powszechności inteligentnych sieci, odbiorca indywidualny również powinien korzystać z dobrodziejstw technologii spod znaku Przemysłu 4.0.
Źródło: ABB Sp. z o.o.