– Na portalu cieplo.gov.pl do dystrybucji węgla zgłosiło się 2 400 gmin. Prawie ze wszystkimi mamy już podpisane umowy. Zaledwie ze 100 gminami finalizujemy już ustalenia – mówi Wiceminister Karol Rabenda podczas konferencji podsumowującej dystrybucję węgla z udziałem samorządów.
W prawie 1 500 gminach, tj. ok. 60% wszystkich gmin zrealizowano już pierwszą dostawę. Zgłoszone zapotrzebowanie na surowiec przez gminy wynosi prawie 1 800 mln ton węgla do końca roku.
Najwięcej dostaw zrealizowano w: woj. kujawsko-pomorskim 88%, pomorskim 82%, lubuskim 78% i śląskim 76%. Najmniej w woj. podlaskim 38% i mazowieckim 49%.
Zaawansowanie dystrybucji węgla w poszczególnych miejscowościach uzależniona jest od tego jak szybko gmina zgłosiła swój udział w tej operacji i jak szybko podpisała umowę ze spółką importującą surowiec. Te, które zrobiły to wcześniej, otrzymały już węgiel.
W kilku województwach podpisywanie umów zakończyło się. Tak jest np. w Bydgoszczy, gdzie proces dystrybucji przebiega bardzo sprawnie. Tutaj umowy zostały podpisane jako jedne z pierwszych.
– Dystrybucja węgla w kraju przebiega bardzo sprawnie. Proces komunikacji samorządów ze spółkami jest nieustannie usprawniany. Powstają kolejne miejsca odbioru – dodaje.
Ministerstwo Aktywów Państwowych zmieniło przepisy uelastyczniając zasady zakupu węgla. Według nowego rozporządzenia, każde gospodarstwo domowe może kupić 3 tony węgla w sezonie grzewczym, rozkładając ten zakup na raty. Zakupy można podzielić np. na dwie transze, jedna w tym roku, a pozostała w przyszłym – wolumen, który nie zostanie wykorzystany do końca 2022 r., nie przepada. Gminy, które uczestniczą w dystrybucji węgla, nabywają ten surowiec po 1 500 zł za tonę, a odsprzedają za maksymalnie 2 000 zł. 500 złotych przeznaczonych jest na logistykę, czyli transport.