OZE

Ponadpartyjne poparcie polityczne dla wiatraków na lądzie

Jednogłośne poparcie dla liberalizacji ustawy odległościowej wybrzmiało na ostatnim posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Energii Odnawialnej. To historyczny moment, gdy wszystkie partie polityczne ponad podziałami deklarują poparcie dla odblokowania zasady 10H – mówiąc jednym głosem, by wiatr znów zawiał na lądzie, polscy przedsiębiorcy otrzymali dostęp do taniej energii, a Polacy oddychali czystym powietrzem.

Podczas czwartkowego parlamentarnego zespołu ds. OZE z osobistym udziałem premiera Morawieckiego oraz Ministra Klimatu i Środowiska poruszono kluczowe kwestie dla rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce, w tym istotną dla lądowej energetyki wiatrowej, tzw. ustawę odległościową.

– Dyskusje w ramach naszego obozu politycznego ws. ustawy 10H zakończyły się, mogę się zobowiązać, że będzie procedowana szybciej niż dotąd. Dlatego wierzę, że bardzo szybko ona pójdzie do przodu – mówił Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia. – Najbliższych kilka miesięcy będzie dobrym czasem dla energetyki odnawialnej. Będziemy mocno starali się ją rozwijać – dodał Premier.

Wspomniana ustawa 10H wzbudziła dużą aktywność podczas posiedzenia, bowiem każda z partii politycznych obecnych podczas zespołu ds. OZE opowiedziała się za chęcią natychmiastowej liberalizacji zasady blokującej rozwój farm wiatrowych na lądzie. Nie od dziś wiadomo, że ustawa wiatrakowa jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.

– Mamy możliwość nadania nowej jakości lądowej energetyce wiatrowej, dlatego jest dla nas niezrozumiałe, dlaczego kompromisowy projekt o uwolnieniu potencjału energii z wiatru od pięciu miesięcy nie jest procedowany przez Sejm. Mając na uwadze ogromne poparcie społeczne oraz potrzebę przemysłu oraz samorządów – pieniądze z tych inwestycji są na wyciągnięcie ręki. Patrząc na ogromne zapotrzebowanie na energię w polskim systemie elektroenergetycznym, lądowe farmy wiatrowe mogą zagwarantować łatwo dostępną energię na dużą skalę już za 2-3 lata – mówił Janusz Gajowiecki, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa z kolei podkreślała znaczenie lokalnych społeczności w procesie nowelizacji ustawy wiatrakowej. – Ustawa 10H rzeczywiście długo wypracowywana, w dobrym kompromisie zarówno z inwestorami jak i samorządami. Naszym głównym celem jest nie dyskusja o tym czy to będzie 500m, ale większe upodmiotowienie społeczności lokalnych i stąd właśnie te rozbudowane konsultacje. Otrzymujemy także prośby o przemyślenie większego uwzględnienia interesu społecznego, stąd propozycja wprowadzenia tzw. „prosumenta wirtualnego” do ustawy, by procent energii przechodzenia na potrzeby społeczności lokalnej.

Lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz jasno wskazywał, że jego partia jest w stanie zagłosować za ustawą rządową w zakresie lądowej energetyki wiatrowej.

Przewodniczący zespołu Mieczysław Kasprzak (PSL) podkreślił potrzebę regularnego dialogu w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii. – Wszystkim nam chodzi o to, aby szukać rozwiązań tańszego prądu, tańszej energii dla ludzi. Dziś nakreśliliśmy sytuację z OZE i perspektywę branży oraz konsumentów. Czas na czyny. Oczekujemy przyśpieszenia w sektorze zielonej energii – zaznaczył Mieczysław Kasprzak.

– Podczas posiedzenia zostały poruszone także zagadnienia związane z sieciami przyłączeniowymi i koniecznością ich rozbudowy oraz modernizacji. – Wszystko to, co wiąże się z przyspieszeniem inwestycji w energetykę odnawialną przy jednoczesnym braku konieczności usuwania przeszkód w sieciach przesyłowych i dobudowywania zdolności wytwórczych w energetyce konwencjonalnej, będziemy robili w trybie przyspieszonym – zapowiedział Premier. Padła także deklaracja o aktualizacji PEP2040 w nadchodzących dwóch-trzech miesiącach.

Źródło: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej

Działy

Reklama