OZE

PSEW: Samorządy apelują o zmiany w Ustawie 10H

Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych apeluje o zmiany w tzw. ustawie odległościowej. Obecne przepisy mocno hamują rozwój energetyki wiatrowej ze szkodą dla samorządów i inwestorów. Sprawiają również, że budowa obiektów mieszkalnych w wielu gminach jest niemożliwa. Obecnie obowiązujące przepisy ustawy 10H zatrzymały na różnych etapach projekty lądowych farm wiatrowych o  łącznej mocy około 4,1 GW, które pozwoliłyby na zaopatrzenie w zieloną energię blisko 5-5,5 mln polskich gospodarstw domowych.

Stanowisko OPOS jednoznacznie wskazuje, że obowiązująca ustawa 10H jest niekorzystana dla jednostek samorządu terytorialnego, blokując jednocześnie lokalizację budynków mieszkalnych jak i elektrowni wiatrowych. Z tożsamym apelem już od wielu miesięcy do ustawodawcy próbuje dotrzeć polska branża wiatrowa.

– Od lat zwracamy uwagę na wadliwość tzw. ustawy odległościowej i podkreślamy rangę jej nowelizacji zarówno dla polskiego sektora elektroenergetycznego, jak i rozwoju samorządów – podkreśla Janusz Gajowiecki, Prezes PSEW.

Wprowadzenie restrykcyjnych przepisów dotyczących wymaganej minimalnej odległości pomiędzy turbiną, a gospodarstwem domowym całkowicie odebrało decyzyjność gminom i ich mieszkańcom w zakresie planowania przestrzennego.

– Naszym zdaniem plany zagospodarowania przestrzennego powinny być zgodne z kierunkiem rozwoju jednostek samorządu terytorialnego i przede wszystkim uwzględniać interesy mieszkańców, zachowując przy tym bezpieczną odległość – dodaje Prezes PSEW.

Według specjalistów kluczem jest indywidualne podejście do lokalizacji wiatraków i jednostkowa analiza ukształtowania terenu czy mocy turbiny. Warto zaznaczyć, że przepisy ustawy 10H zatrzymały na różnych etapach projekty lądowych farm wiatrowych o łącznej mocy około 4,1 GW, w tym 3,4 GW z podpisanymi umowami przyłączeniowymi. Obecne regulacje całkowicie zatrzymały możliwość rozwoju energetyki wiatrowej, tym samym opóźniają realizację unijnego Zielonego Ładu.

 Nowelizacja ustawy odległościowej jest konieczna nie tylko ze względu na rozwój zielonej energii z wiatru, która jest dziś najtańszym źródłem energii elektrycznej w Polsce, ale także z powodu korzyści płynących dla lokalnych społeczności – wyjaśnia Janusz Gajowiecki.

Przyrost mocy wiatrowych oznacza dodatkowe wpływy z podatków oraz znaczące pobudzenie rynku pracy w branży energetycznej i pokrewnych m.in. transporcie, budownictwie. Gminy otrzymają szansę na wzrost lokalnego budżetu i inwestycje infrastrukturalne m.in. sieć kanalizacyjną czy drogi.

– Jesteśmy przekonani, że planowana liberalizacja przepisów dotyczących lokalizacji elektrowni wiatrowych uwzględni duże możliwości pozyskiwania energii z wiatru wraz z ambitnymi planami inwestycyjnymi – podkreśla Kamila Tarnacka, Wiceprezes PSEW.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej jest organizacją pozarządową, która od 1999 r. działa na rzecz rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Stowarzyszenie skupia obecnie około 100 czołowych firm działających na rynku energetyki wiatrowej w Polsce: inwestorów, deweloperów, producentów turbin i podzespołów do elektrowni. PSEW zrzesza zarówno duże podmioty z kapitałem zagranicznym, jak i polskich przedsiębiorców – inwestorów oraz producentów i usługodawców w ramach całego łańcucha dostaw dla branży wiatrowej.

O perspektywach rozwoju morskiej i lądowej energetyki wiatrowej w Polsce dowiemy się więcej podczas corocznej Konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Jest to największe branżowe wydarzenie w Europie Środkowo-Wschodniej poświęcone temu sektorowi gospodarki. Więcej informacji na www.konferencjapsew.pl

Źródło: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej

Działy

Reklama