Uwolnienie potencjału energetyki wiatrowej na lądzie jest gwarancją dalszej transformacji systemu po kosztach akceptowalnych przez odbiorców energii – uważa Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej po opublikowaniu wyników aukcji przeprowadzonej 26 listopada 2020 r. przez Urząd Regulacji Energetyki.
Jak podał regulator rynku energii, zwycięskie farmy wiatrowe na lądzie o łącznej mocy 900 MW dostarczą 29 TWh energii elektrycznej. To 70 proc. zakontraktowanej w tej aukcji energii. Reszta przypadła instalacjom fotowoltaicznym, które w wyniku tegorocznej aukcji wybudują łącznie 800 MW dostarczających 12 TWh energii elektrycznej.
– Energią z wiatru zakontraktowaną w wyniku tegorocznej aukcji można byłoby zasilić ponad 820 tys. gospodarstw domowych, a prądem ze słońca – około 340 tys. rodzin – szacuje Janusz Gajowiecki, Prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. – Obie technologie pokazały w tym roku swoją konkurencyjność cenową wobec hurtowej ceny energii. To cieszy, bo do odbudowania gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią COVID-19 potrzeba nam będzie jak najwięcej taniej i czystej energii – dodaje Gajowiecki.
W przypadku wiatru jest to już kolejny rok z rzędu, kiedy średnia cena ze złożonych ofert jest niższa niż hurtowa cena energii. Średnia cena energii zakontraktowanej z wiatru w tym roku wyniosła 227 zł/MWh. Tymczasem na rynku hurtowym za energię elektryczną dostarczaną w dniu ogłoszenia wyników aukcji wiatrowo-fotowoltaicznej płacono ok. 332 zł/MWh (TGE Base). W 2018 r. kontraktowano energię z wiatru średnio po 196,17 zł/MWh (przy rynkowej cenie 223 zł/MWh), a w 2019 r. było to 208 zł/MWh (przy rynkowej cenie 228 zł/MWh.
Prezes PSEW odniósł się także do dużego udziału projektów fotowoltaicznych wśród tegorocznych zwycięzców. – Cieszy nas duży udział fotowoltaiki wśród zwycięzców tegorocznej aukcji w koszyku zdominowanym do tej pory przez duże instalacje wiatrowe. Nie można jednak pominąć faktu, że jest to efekt zatrzymania rozwoju nowych efektywnych projektów farm wiatrowych na lądzie w naszym kraju. Także projekty rywalizujące o wsparcie w ramach w tegorocznej aukcji ze względu na obowiązującą ustawę odległościową nie mogły skorzystać z turbin najnowszych generacji, które pracują bardziej wydajnie, dzięki czemu jednostkowy koszt wyprodukowanej MW jest niższy – tłumaczył Janusz Gajowiecki.
Szef PSEW zapewnia, że po uwolnieniu rynku wiatrowego w Polsce inwestorzy przystąpią do rozwijania nowych projektów przy wykorzystaniu najbardziej efektywnych generacji turbin.
Łącznie z mocami zakontraktowanymi w ubiegłych latach powstanie prawie 4,2 GW nowych mocy wiatrowych na lądzie.
Źródło: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej