Wyznaczenie ambitnych, ale realnych celów w programie budowy morskich farm wiatrowych u polskich wybrzeży jest kluczem do silnej pozycji gospodarczej i bezpieczeństwa energetycznego. Uwolnienie pełnego potencjału offshore na Bałtyku, dzięki ścisłej współpracy krajów regionu, to także istotny wkład w transformację polskiego systemu i realizację celów Zielonego Ładu.
Polska ma szansę być liderem na Morzu Bałtyckim dzięki realizacji 28 GW zainstalowanych w morskich farmach do 2050 r. To więcej niż jedna trzecia mocy, które mogą powstać w tym akwenie. Dzięki temu Bałtyk stanie się drugim pod względem potencjału energetyki morskiej zbiornikiem w Europie, zaraz po Morzu Północnym.
Rozpoczynając symbolicznie polskie przywództwo energetyczne na morzu zapraszamy na podpisanie „Deklaracji Bałtyckiej” pomiędzy krajami naszego regionu. Stanie się to pierwszego dnia konferencji Pomeranian Offshore Wind Conference (30.09-1.10 2020, Radisson Blu Hotel, Szczecin), organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej razem z Ministerstwem Klimatu.
„Deklaracja Bałtycka”, którą podpiszą przedstawiciele rządów krajów regionu m.in. Polski, Danii i Niemiec, to kamień węgielny pod przebudowę systemu energetycznego Polski przy silnym wsparciu offshore wind i szansa na zwiększenie udziału energii odnawialnej do 25% w 2030 r. zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej.
Podpisując Deklarację w przeddzień publikacji europejskiej strategii dla tego sektora wpisujemy się w główny nurt celów stawianych przez Unię Europejską w drodze do neutralności klimatycznej. Rozpoczynamy też okres ścisłej współpracy regionalnej w zakresie planowania przestrzennego morskich obszarów, rozwoju sieci, planowania mocy i mechanizmów wsparcia. Wszystkie te elementy staną się kluczowe dla budowy dobrze funkcjonującego wewnętrznego rynku energii oraz infrastruktury transgranicznej.
Morskie farmy wiatrowe dają szansę na oparcie polskiego systemu elektroenergetycznego na efektywnych kosztowo, przyjaznych środowisku i innowacyjnych rozwiązaniach. Umożliwiają też bezpieczną pracę systemu elektroenergetycznego po zamknięciu wyeksploatowanych elektrowni opalanych węglem kamiennym i brunatnym.
Korzystając z największego na Morzu Bałtyckim potencjału energetycznego wiatru możemy zbudować wokół rodzącego się sektora nową gałąź gospodarki i wyspecjalizować się w produkcji wybranych elementów morskich turbin. Jest nadzieja na to, że offshore wind stanie się naszą specjalnością eksportową, a polskie firmy będą silnymi ogniwami w międzynarodowych łańcuchach dostaw dla offshore.
Ambitne podejście do budowy morskich farm na polskich wodach Bałtyku jest kluczem do maksymalizacji korzyści gospodarczych. W scenariuszu dynamicznego ich rozwoju jest szansa na postawienie 8,6 GW do 2030 r. Wariant optymistyczny oznacza bezpośrednie inwestycje rzędu 100 mld zł i 63 tys. nowych miejsc pracy. Zachowawcze wizje, mówiące o budowie 4,3 GW do 2030 r., oznaczają o połowę mniejsze inwestycje i zatrudnienie w sektorze na poziomie 38 tys. osób.
– Jak uwolnić gospodarczy potencjał Bałtyku? Kto może skorzystać najbardziej? O tym porozmawiamy z przedstawicielami branży w ramach nowej formuły Okrągłego Stołu, które planujemy drugiego dnia konferencji. To swoista wartość dodana dla uczestników, którzy zdecydują się na przyjazd do Szczecina. Te rozmowy nie będą transmitowane, a konkluzje z nich mogą mieć istotny wpływ na późniejsze rekomendacje i regulacje – zapowiada Wiceprezes PSEW Kamila Tarnacka, która będzie prowadzącą przy Okrągłym Stole poświęconemu regulacjom (tematykę poruszaną przy Okrągłych Stołach znajdziesz tutaj). – Jeśli chodzi o polskie regulacje, to porozmawiamy o m.in. finalnym kształcie projektu ustawy dla sektora offshore – dodaje Kamila Tarnacka.
Źródło: Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej